Niestety jeden przeszedł po mnie... i to na niespełna miesiąc przed najważniejszą chwilą w życiu!
Nie zamierzam odpuszczać sprawcy, chcę z niego wycisnąć ile się da - zrujnował mi plany ślubne bydlak! Dlatego proszę Was o wszelką możliwą pomoc: artykuły na temat odszkodowań powypadkowych - coś w rodzaju
https://codex.org.pl/odszkodowania/odsz ... wypadkowe/ i podobne - kontakty do zaufanych prawników itd.
Szczęścia mi to nie zwróci, ale z $$$ też zrobię użytek - wyprawię sobie większe wesele w przyszłości
